Bebe Rexha została ranna, gdy bywalca koncertu rzuca w nią telefonem w Nowym Jorku
Gwiazda popu Bebe Rexha przeżyła niepokojący incydent podczas swojego koncertu w The Rooftop at Pier 17 w Nowym Jorku 18 czerwca.
Podczas występu jedna z uczestniczek rzuciła jej telefonem w twarz, powodując znaczny ból i wzywając członków ekipy do natychmiastowej pomocy.
Incydent został zarejestrowany na wideo i szeroko udostępniony na Twitterze, wywołując niepokój wśród fanów.
Po incydencie nowojorska policja (NYPD) szybko podjęła działania. Potwierdzili, że 27-letni mężczyzna został zatrzymany i oskarżony o napaść tuż przed godziną 11:XNUMX
Władze zidentyfikowały go jako osobę odpowiedzialną za rzucenie telefonem w Bebe Rexha podczas jej występu. To aresztowanie przyniosło ulgę zarówno Bebe, jak i jej zwolennikom.
Dzień po incydencie Bebe Rexha postanowiła przerwać milczenie w tej sprawie i poinformować fanów o jej samopoczuciu.
Wrzuciła na Instagram, gdzie udostępniła dwa zdjęcia swojej posiniaczonej lewej powieki, starannie zabandażowanej.
Towarzyszyła zdjęciom, uspokoiła swoich zwolenników, pisząc po prostu: „Czuję się dobrze”. Jej szczera aktualizacja pozwoliła fanom odetchnąć z ulgą, wiedząc, że jej obrażenia nie były poważne.
Widząc Bebe Rexha post, wylew wsparcia i życzeń zalał sekcję komentarzy. Jej fani wyrazili miłość, troskę i złość wobec osoby, która popełniła bezsensowny czyn.
Wielu potępiło takie zachowanie, podkreślając, że krzywdzenie wykonawców lub kogokolwiek innego uczestniczącego w wydarzeniu na żywo jest całkowicie niedopuszczalne.
Influencerka Bella Poarch również dołączyła do chóru wsparcia, przesyłając Bebe miłość i mając nadzieję na jej szybki powrót do zdrowia.
Niedawny sukces i niespodziewana niespodzianka Bebe Rexha
W środku tego niefortunnego zdarzenia, Bebe Rexha pławi się w sukcesie swojej niedawnej współpracy z Davidem Guettą, „I'm Good (Blue)”.
Piosenka trafiła w gusta publiczności, nawiązując do nostalgii za latami 2000, samplując zaraźliwy utwór z 1999 roku „Blue (Da Ba Dee)” zespołu Eiffel 65.
W rozmowie z Billboard Bebe wyraziła zdziwienie ogromną popularnością utworu.
Jej sukces przypisała pragnieniu ludzi, by ponownie połączyć się z tą nostalgiczną erą, zwłaszcza po zniesieniu wyzwań i izolacji spowodowanej trzyletnią pandemią.
Bebe Rexha czuje mieszankę zdezorientowania, szoku i głębokiej wdzięczności za nieoczekiwane przyjęcie.