HOT

HOTPepperidge rozszerza linię Swirl o nowy, odświeżający smak CZYTAJ TERAZ
HOTOdważne przewidywania Michaela Cohena dotyczące zbliżającego się procesu Donalda Trumpa w Nowym Jorku CZYTAJ TERAZ
HOTUniwersytet Oksfordzki na zdjęciach CZYTAJ TERAZ
HOTInicjatywa Labour's NHS dotycząca wizyt: 2 miliony dodatkowych wizyt rocznie CZYTAJ TERAZ
HOTHMS Queen Elizabeth napotyka przeszkodę, nie trafiając w ćwiczenia NATO CZYTAJ TERAZ
HOTSir Keir Starmer wzywa do działania w konflikcie w Gazie CZYTAJ TERAZ
HOTNajlepszy szampan poniżej 30 dolarów CZYTAJ TERAZ
HOTChatGPT na Androida: zamów w przedsprzedaży już dziś i poznaj przyszłość chatbotów! CZYTAJ TERAZ
HOTMoment w przezroczystej sukience Sophie Kasaei: modowy punkt kulminacyjny jej wakacji w Grecji CZYTAJ TERAZ
HOTSzef Twittera rezygnuje po krytyce Elona Muska CZYTAJ TERAZ
GŁÓWNĄ
menu parafików
REKLAMOWAĆ :)
OTRZYMAJ WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA LUB LOKALNIE! PLICKER OFERUJE WSPANIAŁĄ TREŚCI I WSKAZÓWKI. ZACZNIJ TERAZ, ABY DOŚWIADCZYĆ. POZOSTAŃ SZCZĘŚLIWY.
Sam bennett

Sam bennett

29 czerwca 2023 r. Zaktualizowano.

4 DK CZYTAĆ

38 Przeczytaj.

Manchester City miażdży Real Madryt i zapewnia sobie miejsce w finale Ligi Mistrzów

W długo wyczekiwanym starciu półfinałowym Ligi Mistrzów, Manchester pokazali swój geniusz, rozbijając Real Madryt miażdżącym zwycięstwem 4:0 na stadionie Etihad.

Zwycięstwo nie tylko zapewniło City miejsce w finale, ale także zaznaczyło znaczący moment w historii klubu, ponieważ są o krok od zdobycia pierwszego tytułu w Lidze Mistrzów.

Od pierwszego gwizdka podopieczni Pepa Guardioli pokazali chęć przejęcia kontroli nad meczem.

Nieustający nacisk i ostre podania City sprawiły, że 14-krotni mistrzowie Europy mieli trudności ze znalezieniem rytmu. Gospodarze nie potrzebowali dużo czasu na przełamanie impasu, ponieważ Bernardo Silva otworzył wynik w dziewiątej minucie klinicznym finiszem.

Płynna akcja zespołu z udziałem Kevina De Bruyne'a zakończyła się, gdy Silva uderzył potężnym strzałem w słupek, pozostawiając bramkarza Realu Madryt, Thibauta Courtois, bez szans.

Silva nadal siał spustoszenie w defensywie Realu Madryt, pokazując swoją wszechstronność i inteligencję na boisku.

Drobny pomocnik, znany ze swoich umiejętności technicznych, pokazał swoje umiejętności w powietrzu w 28. minucie.

Courtois początkowo zaprzeczył staraniom İlkay Gündoğan. Ale Silva był doskonale ustawiony, by kiwnąć głową w odbiciu z dobrze umieszczonym nagłówkiem, podwajając przewagę City.

Zobacz również: Niezapomniane momenty sportowe XXI wieku.

Real Madryt przytłoczony dominacją Manchesteru City

Real Madryt walczył o sensowną odpowiedź, a organizacja defensywna City i dominacja w środku pola tłumiły ich waleczność w ataku.

Nadzieje strony hiszpańskiej doznały poważnego ciosu, gdy środkowy obrońca Éder Militão nieumyślnie skierował uderzenie Manuela Akanjiego do własnej bramki, co dało City trzecią bramkę. Ostrzał był kontynuowany w 73. minucie. Kiedy Julián Álvarez dodał obrazę do kontuzji późnym uderzeniem, potęgując nieszczęście Realu Madryt.

Zwycięstwo City nie tylko pokazało ich waleczność w ataku, ale także podkreśliło ich odporność obronną. Thibaut Courtois wykonał serię wyjątkowych interwencji, aby wynik nie stał się jeszcze bardziej żenujący dla Realu Madryt.

Belgijski obrońca wykonał akrobatyczne zatrzymania, by odrzucić Raheema Sterlinga i Phila Fodena, zapewniając, że dominacja City nie ograniczała się tylko do ataku.

Manchester

Triumf nad Realem Madryt nabrał tempa Manchester do pierwszego w historii finału Ligi Mistrzów, który odbędzie się 10 czerwca w Stambule. Zmierzą się z Interem Mediolan, który sam pokonał ostrą konkurencję i awansował do finału.

Dla City jest to historyczna szansa na zdobycie niezwykłej potrójnej korony. Podążając śladami swoich rywali z innych miast, Manchesteru United, który dokonał tego wyczynu w sezonie 1998-99.

Zastanawiając się nad meczem, obrońca Realu Madryt, Dani Carvajal, przyznał, że City pokonało ich, stwierdzając: „Całkiem nieźle nas pokonali”. Hiszpańscy giganci z trudem radzili sobie z intensywnością City, nie udało im się ustalić preferowanego stylu gry.

Trener Realu Madryt, Carlo Ancelotti, uznał wyższość City, stwierdzając: „Miasto grało lepiej i zasłużyło na awans”. Ancelotti przypisał trudności swojego zespołu nieustannemu naciskowi City. Co też zaburzało ich rytm i ograniczało możliwość skutecznego budowania ataków.

Odkupienie Silvy i optymizm przed finałem

Bernardo Silva, katalizator triumfu City, wyraził determinację, by naprawić swój słaby występ w pierwszym meczu.

Imponujący występ Silvy w rewanżu, zwłaszcza z jego dwoma golami, był odkupieniem dla portugalskiego rozgrywającego.

Przemawiając po meczu, Silva powiedział: „Dziś wieczorem musiałem spróbować zrobić coś lepszego dla moich kolegów z drużyny i fanów… Jestem bardzo dobry z głową, hej? Jestem bardzo mały, ale dobrze sobie radzę z głową”.

Pewność siebie pomocnika była wyczuwalna, gdy rozkoszował się możliwością rywalizacji o najwyższą nagrodę w europejskiej klubowej piłce nożnej.

As Manchester czeka na ostateczną rozgrywkę z Interem Mediolan, oczekiwania i emocje wciąż rosną. Dzięki dominującemu występowi przeciwko Realowi Madryt, City mocno ugruntowało swoją pozycję silnych pretendentów do upragnionego tytułu Ligi Mistrzów.

Finał zapowiada się na starcie tytanów, w którym nieustępliwa waleczność City w ataku spotyka solidność obronną Interu Mediolan.

Kibice na całym świecie z niecierpliwością czekają na widowisko, które odbędzie się 10 czerwca, gdy dwóch gigantów zmierzy się o europejską chwałę.

Manchester City miażdży Real Madryt i zapewnia sobie miejsce w finale Ligi Mistrzów