Głębokie zanurzenie się w opłatach za tajne dokumenty Trumpa
W znaczącym rozwoju specjalny doradca Jack Smith przedstawił dodatkowe „opłaty za dokumenty niejawne Trumpa” w oczach opinii publicznej. Zarzuty te są związane z rzekomym niewłaściwym obchodzeniem się z dokumentami podczas prezydentury Trumpa. Otwiera nowy rozdział w wyzwaniach prawnych, przed którymi stanął były prezydent.
Rola pracowników w opłatach za dokumenty niejawne firmy Trump
Dwóch pracowników Trumpa, Walt Nauta i Carlos De Oliveira, jest zamieszanych w „opłaty za dokumenty niejawne Trumpa”.
Rzekomo próbowali usunąć materiał z kamery bezpieczeństwa w kurorcie Mar-a-Lago Trumpa po tym, jak Departament Sprawiedliwości zażądał materiału.
Według doniesień De Oliveira poinstruował dyrektora IT w ośrodku, że „szef” chciał usunięcia serwera. Ten incydent dodał kolejną warstwę do złożonej narracji „Trump dokumentuje zarzuty”.
Trumpowi, któremu postawiono już 37 zarzutów karnych, teraz grozi jeszcze jeden zarzut umyślnego zatrzymania informacji o obronie narodowej i dwa kolejne zarzuty utrudniania.
Te „opłaty za dokumenty Trumpa” są powiązane z ściśle tajnym dokumentem o potencjalnych planach ataku na Iran.
Trump rzekomo omawiał ten dokument z biografami podczas nagranego spotkania w lipcu 2021 r. Również ten incydent wywołał pytania dotyczące postępowania z informacjami niejawnymi i stał się centralną częścią „Opłat za dokumenty Trumpa”.
Zobacz również: Donald Trump nie przyznaje się do 37 zarzutów związanych z tajnymi dokumentami
Inne zaangażowane osoby Opłaty
„Opłaty za dokumenty tajne Trumpa” dotyczyły również doradcy Trumpa, Nauty. De Oliveira, konserwator w Mar-a-Lago, dołączył do sprawy. Jest oskarżony o okłamywanie FBI w sprawie przenoszenia pudeł zawierających tajne dokumenty.
Zaangażowanie tych osób skomplikowało „opłaty za dokumenty tajne Trumpa”, dodając więcej wymiarów do tego rozwijającego się dramatu prawnego.
Departament Sprawiedliwości podejrzewa, że akta rządowe zostały prawdopodobnie ukryte i usunięte z magazynu w Mar-a-Lago. Również to podejrzenie stanowi część „Trump dokumentuje zarzuty”.
Podczas przeszukiwania kurortu w sierpniu FBI znalazło ponad 100 tajnych dokumentów, zarówno w magazynie, jak i biurze Trumpa. To odkrycie zintensyfikowało zarzuty „Trumpa dotyczące dokumentów”, czyniąc je ważnym przedmiotem toczącego się śledztwa.
Rzecznik Trumpa odrzucił „oskarżenia Trumpa o tajne dokumenty” jako desperacką próbę administracji Bidena i Departamentu Sprawiedliwości nękania Trumpa i jego współpracowników.
Pomimo dymisji „opłaty za dokumenty Trumpa” nadal stanowią poważny problem prawny dla Trumpa. Tymczasem wielka ława przysięgłych w Waszyngtonie nadal wysłuchuje dowodów z dochodzenia specjalnego doradcy w sprawie wywrotowych wysiłków wyborczych Trumpa i jego sojuszników, dodając więcej kontekstu do „oskarżeń o dokumenty Trumpa”.