Tiger Woods wycofuje się wcześniej z Genesis Invitational z powodu choroby
Wczorajsza wiadomość była rozczarowująca dla fanów Riviera Country Club, kiedy jedyny Tiger Woods musiał zrezygnować z gry podczas drugiej rundy Genesis Invitational. Znany ze swojej stanowczości i determinacji w pokonaniu bólu, nawet Tygrys nie był w stanie pokonać choroby, która sprawiła, że czuł się źle. Po osiągnięciu par na siódmym dołku został zniesiony z pola golfowego, a zaniepokojeni widzowie patrzyli, mając nadzieję, że wszystko z nim w porządku.
Według jego kumpla Roba, który był z nim, Tiger zaczął czuć się fatalnie poprzedniej nocy. Kiedy rano wszedł na pole golfowe, miał gorączkę i zawroty głowy. Próbowali podawać mu płyny, ale chodzenie w słońcu SoCal nie pomagało. Lekarze go zbadali i powiedzieli, że to jakiś rodzaj grypy połączony z odwodnieniem, który go osłabia.
Jak radzi sobie teraz KOZ?
Po założeniu kroplówki w celu nawodnienia go, na szczęście stwierdzono, że Tiger wraca do zdrowia i czuje się lepiej. Ale to wciąż było za dużo i za wcześnie, aby próbować walczyć z innymi golfistami w rundzie drugiej. Ważne jest to, że teraz odpoczywa, aby odzyskać siły i miejmy nadzieję, że wkrótce znów zobaczymy go w grze. Nawet tacy mistrzowie jak Tiger muszą przede wszystkim zadbać o swoje zdrowie.
Podsumowując, Tiger był rozczarowany koniecznością wcześniejszego wycofania się z turnieju, który był gospodarzem i wspierał. Ale fani wiedzą, że wróci, gdy tylko będzie w 100% gotowy, aby zachwycić tłumy swoim talentem i wytrwałością. Na razie przesyłamy najlepsze życzenia Tigerowi, aby mógł wrócić do robienia tego, co potrafi najlepiej – pokazania golfowemu światu, że nadal jest czołowym psem.